W dniu 23 marca 2010 roku w czytelni Oddziału dla Dzieci i Młodzieży Biblioteki Publicznej w Mońkach odbyło się drugie spotkanie z cyklu "Żyj z pasją". Gościem spotkania była Pani Ewa Konopka - nauczycielka nauczania zintegrowanego w Szkole Podstawowej nr 1 w Mońkach.
Licznie zgromadzona publiczność, składająca się głównie z obecnych i byłych uczniów Pani Ewy oraz ich rodziców i nauczycieli, wysłuchała mojej rozmowy z zaproszonym gościem, podczas której bohaterka spotkania opowiadała o swoich zamiłowaniach. więcej >>
Ewa Konopka
SPOTKANIE
Witaj kochana kapliczko
Piaszczysta drogo i "rzeko"
I oto znów jestem z wami
A byłam tak daleko
Dzielili mnie od was ludzie
Wrzaskliwy rozgwar miasta
I owa śmieszna cierpliwość
Co z wyrzeczenia wyrasta
Lecz teraz znów jestem z wami
Jezioro, pomosty, drzewa
Wszystko lśni w jasnym słońcu
Cały świat ze mną śpiewa
Ewa Konopka
UCIECZKA
Jest mi źle
Idę płakać pod kwitnącą gruszę
Tam walczę z myślami
Szlocham
Sklejam poszarpaną duszę...
Ona mi jednak między palcami przecieka...
A później...
...później ucieka
Ewa Konopka
WSPOMNIENIE
Kiedyś przysiądziesz na ganku
Cudowne wspomnisz sny
Wiatr z nad naszego jeziora
Przywieje ci tamte dni
Srebrno błękitna woda
Cicho zaszepce falami
Pobłądzisz chociaż przez chwilę
sosnowymi dróżkami
Przypomnisz sobie kapliczkę
Ukrytą wśród drzew szelestu
Niebo lazurem utkane
Płaczące kroplami deszczu
Siądziesz znów przy ognisku
Otulisz się dymem jak szalem
Przypomnisz sobie oczy
Płonące iskier pożarem
Ewa Konopka
ZGUBIŁAM CIĘ
Zgubiłam Cię
W morzu marzeń
O brzegach rzeczywistości
Zgubiłam
I już nie znajdę...
...nie potrafię
A tak bym chciała
Fale biją o brzeg
Rozbryzgują się
Na miliony drobnych kropel
Drobnych marzeń
Zgubiłam Cię
Jesteś kroplą
Marzeniem
Ewa Konopka
NA DWORCU ŚWIATA
Na wszystkich dworcach świata
Ktoś na kogoś czeka
Na wszystkie dworce świata
Przybywa ktoś z daleka
Ludzie się tu żegnają
A później się rozstają
I po miesiącu czy roku
Znów się tu spotykają
Znowu splatają się dłonie
Serca wzlatają ku górze
Cichną tu ludzkie sztormy
Ustają wszelkie burze
Gdy jednych radość rozpiera
Przy powitaniu są szczęśliwi
Inni przy pożegnaniu
W płaczu i smutku swym są tkliwi
Gdy czekam na "twój" pociąg
Omdlewam z niecierpliwości
I czasem dochodzę do wniosku
Że już za późno na gości
(A później nie mają granic
Chwile mojej radości)
Ewa Konopka
MOJA PRZYSTAŃ
Zawiedziona i smutna, w sercu z żalem po brzegi
Słysząc z wnętrza swej duszy tylko żałosne dramy
Trafiałam w ramiona szeroko otwarte
W przyjacielskie ramiona Mamy.
Ona podała mi swą dłoń , tak dobrą
Razem szłyśmy przez życie, Ona mnie prowadziła
Mówiła "to jest dobre"
Tamto znów odradziła
Nauczyła mnie kochać
Pokazała mi życie
Prowadząc mnie za rękę
Czasem nawet skrycie
Była moja zatoką
Gdzie żagle zwijałam
W Jej ramionach
Łkałam i odpoczywałam